„Nawa” Oskara Zięty wciąż lśni
Data dodania: 25.07.2018 Czas czytania: ~ 2 min
Państwa głos został zapisany. Głosować można raz na 24 godzinny na jeden obiekt z wybranej kategorii.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera
Data dodania: 25.07.2018 Czas czytania: ~ 2 min
„Nawa” – to wielkoformatowa rzeźba, która pod koniec czerwca 2017 roku odsłonięto na Wyspie Daliowej we Wrocławiu. To dzieło najbardziej chyba współcześnie znanego polskiego dizajnera, wykonane na zamówienie wrocławskich władz miejskich, miało ukoronować rewitalizację wyspy.
„Nawa” Oskara Zięty stanęła na najmniejszej odrzańskiej wyspie we Wrocławiu jako ukoronowanie procesu rewitalizacji tego obszaru. Przestrzeń wyspy została odnowiona z myślą zarówno o mieszkańcach, jak turystach. Wiele uwagi poświęcono w tym projekcie przywróceniu atrakcyjności brzegom rzeki. Tuż nad brzegiem stanęła też „Nawa”, która niedawno otrzymała jedną z nagród w konkursie „Piękny Wrocław”
„Nawa” – to projekt artystyczny, ulokowany w przestrzeni miasta. Połączenie architektury, instalacji i rzeźby – bo ma abstrakcyjną formę i nie pełni żadnej określonej funkcji, jednocześnie zachowuje gabaryty i kształt pawilonu. Można do niego wejść, obejrzeć – bo z każdej strony wygląda inaczej – można nawet się w nim przejrzeć, bo wykonano go z lustrzanego materiału.
„Nawa” Oskara Zięty ma miękki, organiczny kształt. Kontrastuje on z chłodnym metalem, z którego została wykonana. Ów budulce jest jednocześnie wielką atrakcją: lustrzane powierzchnie rzeźby działają niczym krzywe lustra – zwiedzający chętnie się w nich przeglądają. „Wrocław i wrocławianie zyskali nowe miejsce spotkań. Ta niezwykła rzeźba ma również szansę stać się nowym symbolem miasta” – mówił podczas otwarcia Wyspy Daliowej Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.
„Nawa” Oskara Zięty została wykonana z unikalnej technice FIDU, opracowanej przez tego projektanta i dziś już dobrze znanej na świecie. FIDU (Freie Innendruck Umformung - "formowanie ciśnieniem wewnętrznym") pozwala na „dmuchanie” metalowych form tak, jak dmucha się balony. Dzięki temu są one trwałe, wytrzymałe, a zarazem dość lekkie.
„Nawa” Oskara Zięty z Wyspy Daliowej we Wrocławiu składa się z 35 żeber, wykonanych właśnie techniką FIDU. Najwyższe z żeber ma 7,5, najniższe – 4,5 m. do zbudowania tej rzeźby zużyto 51 804 kg stali, z której wycięto 714 elementów, które wypełniono 1 000 000 m3 powietrza.
Źródło zdjęć i informacji: mat. pras. Urzędu Miasta Wrocław, www.wroclaw.pl
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Kilka dni temu papież Franciszek zaaprobował dekret o heroiczności cnót hiszpańskiego architekta Ant ...
Znamy wyniki głosowania internautów w ramach siedemnastej edycji Plebiscytu Polska Architektura XXL. ...
Na chwilę przed wielkanocnymi podróżami świątecznymi prezentujemy kolejne dwa budynki dworcowe, któr ...
Znamy wyniki głosowania intern...
Architektura czasów PRL wzbudz...
Wydział Architektury Politechn...
To już drugie podejście do prz...
ZOBACZ WSZYSTKIEStrona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz