Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera


Nosiciele cegieł

 

Czas czytania: ~2 min


Izba architektów

 

Nosiciele cegieł Gazeta Prawna otworzyła specjalną linię telefoniczną oraz skrzynkę e-mailową, gdzie czytelnicy mogli zgłaszać swoje uwagi do funkcjonowania samorządów zawodowych. Odzew był zaskakująco duży. Najwięcej zastrzeżeń było do korporacji architektów. Otrzymanie uprawnień zawodowych architekta wymaga, oprócz ukończenia studiów magisterskich, dwuletniej praktyki w biurze projektowym oraz rocznego stażu na budowie (np. przy noszeniu cegieł). Jak podkreślali rozmówcy, nie jest to sprawa prosta. Biura architektoniczne unikają praktykantów, za których muszą płacić, budowy natomiast chętnie przyjmują absolwentów architektury, zlecając im zazwyczaj prace fizyczne. – Wszystko to trwa bardzo długo i w efekcie dochodzi do paradoksu – młody absolwent architektury nie może wykonać samodzielnie nawet najmniejszego projektu zagospodarowania przestrzennego, gdyż nie posiada uprawnień. Ten sam projekt może natomiast bez przeszkód wykonać inżynier elektryk czy technik budowlaniec – mówi Joanna Piotrowicz, architekt z Zielonej Góry. Kasta podpisywaczy W Polsce są o wiele wyższe wymagania dla zdobycia uprawnień architekta niż w większości krajów UE. W efekcie zarejestrowanych jest zaledwie 7 tys. architektów, tyle co w samym Berlinie i piętnastokrotnie mniej niż w całych Niemczech Tak wygórowane wymagania stawiają również w o wiele gorszej sytuacji młodych polskich architektów w porównaniu z ich kolegami z Unii Europejskiej, gdzie wymagania są o wiele niższe. Przykładowo w Niemczech prawo wykonywania zawodu posiada osoba, która ukończyła studia i zarejestrowała się w samorządzie zawodowym. To daje jej możliwość otwarcia firmy architektonicznej. W efekcie młody Niemiec, który przyjeżdża do Polski, aby wykonywać swój zawód, może to robić bez praktyk i stażów, gdyż w UE istnieje zasada wzajemnego uznawania kwalifikacji, natomiast znajdujący się w takiej sytuacji polski absolwent architektury musi jeszcze zaliczyć niezbędne staże i praktyki. Inne są również zasady wykonywania tego zawodu. – Nad Wisłą projekt architektoniczny może sporządzić praktycznie każdy: inżynier budowlaniec, technik sanitarny itd. Ważne jest jedynie, aby na projekcie figurował podpis osoby z uprawnieniami – mówi J. Piotrowicz. W rezultacie w środowisku architektów wykształciła się tzw. kasta podpisywaczy, którzy zarobkowo zajmują się jedynie podpisywaniem projektów, sporządzanych przez osoby nieposiadające uprawnień. – Efekt jest taki, że społeczeństwo nie odróżnia architekta od instalatora sanitarnego, ranga tego zawodu maleje – dodaje. Topnieją również listy członków samorządu architektonicznego. Jeżeli jest to zawód rodzinny, tylko jedna osoba wciąga się na listy i podpisuje z nich projekty. – Wszystko po to, by pozostali nie musieli płacić korporacyjnego haraczu – mówi zielonogórski architekt. – Traktuje się nas tak, jakby byliśmy byli trochę niedojrzali, nie czuli odpowiedzialności, że wykonujemy swój zawód – mówi Andrzej Stupak z Wrocławia, architekt. Źródło: Gazeta Prawna

Podepnij swój artykuł

Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

tagi

Biura dla studentów
Biura dla studentów

Lipowy Office Park przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie został wybudowany w 2009 roku przez firmę Ho ...

Nagroda Architektoniczna Prezydenta m.st. Warszawy vol. 10 - wyniki konkursu architektonicznego
Nagroda Architektoniczna Prezydenta m.st. Warszawy vol. 10 - wyniki konkursu architektonicznego

To była jubileuszowa, dziesiąta edycja konkursu o Nagrodę Architektoniczną Prezydenta m. st. Warszaw ...

Budowa Kulturoteki coraz bliżej
Budowa Kulturoteki coraz bliżej

W warszawskiej dzielnicy Wesoła być może już niedługo powstanie wyczekany budynek łączący bibliotekę ...

KOMENTARZE
Komentarze
Brak komentarzy
Zaloguj się, aby dodać komentarz

Kraj
ZOBACZ TAKŻE

PRACA:
Zatrudnię
  • Zatrudnię

Nie przegap okazji!!!

zapisz się do naszego newslettera