Architektura w krajobrazie
Data dodania: 07.12.2015 Czas czytania: ~ 2 min
Państwa głos został zapisany. Głosować można raz na 24 godzinny na jeden obiekt z wybranej kategorii.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera
Data dodania: 07.12.2015 Czas czytania: ~ 2 min
Młody architekt, Dawid Rószczka, opracował projekt sześciu punktów widokowych na terenie szklaku górskiego w Narodowym Rezerwacie Przyrody Praded w Czechach.
Architektura w krajobrazie istnieje zawsze – każda nowa inwestycja zmienia otaczający pejzaż. Niezależnie od tego, czy powstaje w mieście, na wsi, na pustkowiu, w lesie, zawsze jest ingerencją w zastaną przestrzeń, w krajobraz. Niektórzy architekci szukają form, które pozwolą ten wpływ nie tyle zminimalizować ile uczynić ciekawym, wartościowym, atrakcyjnym.
Architektura w krajobrazie – to projektowe wyzwanie, z którym zmaga się wielu projektantów. Projekty, mające na celu wkomponowanie architektonicznej bryły w naturalny pejzaż są nie tylko liczne, ale i bardzo zróżnicowane. Ciekawe realizacje można znaleźć w Norwegii: od wtapiających budynek w pejzaż (pawilon na renifery) po takie, które świadomie w niego ingerują (betonowa wstęga)
Architektura w krajobrazie stała się też wyzwaniem dla Dawida Rószczki, który zaprojektował zespół sześciu punktów widokowych zlokalizowanych przy szlaku górskim w Narodowym Rezerwacie Przyrody Pradĕd w Czechach. Sam architekt tę pracę nazwał „szukaniem dialogu między obserwatorem a otoczeniem”.
Architektura w krajobrazie czeskiego rezerwatu przyrody w projekcie Dawida Rószczki wykonana ma być z betonu – by fakturą, rysunkiem, kolorem nawiązać do znajdujących się w okolicy skał. Z tego samego powodu architekt sięgnął po proste, geometryczne kształty. Tłumaczy: „Ze względu na surowy górski klimat oraz występujące wzdłuż szlaku grupy skalne, obiekty uzyskały kubiczne kształty”.
Architektura w krajobrazie ma nie tylko służyć turystom jako punkt widokowy. Ma także samą swoją formą oddziaływać na użytkowników: „Droga od wejścia do miejsca, z którego rozpościera się widok na otaczający krajobraz, służyć ma przygotowaniu odwiedzających i wprowadzeniu ich w pewien nastrój, a także wzbudzić ciekawość tego co znajduje się na końcu” – tłumaczy Dawid Rószczka. Widoki architekt wykadrował za pomocą kwadratowych okien, wyciętych w kubicznych wieżach – będą się one zmieniały w zależności od pory dnia, pory roku, warunków atmosferycznych. Każdy z sześciu ustawionych w lesie i wśród skał betonowych obiektów będzie dobrym miejscem do wyciszenia, gdzie bezpieczni spacerowicze i turyści będą mogli zapomnieć o tym co ich otacza i skupić się jedynie na tym co mają przed sobą - naturze.
Strona internetowa projektu: dawidroszczka.wix.com/atelier#!dis-playing-nature/e1epq
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Kilka dni temu papież Franciszek zaaprobował dekret o heroiczności cnót hiszpańskiego architekta Ant ...
Znamy wyniki głosowania internautów w ramach siedemnastej edycji Plebiscytu Polska Architektura XXL. ...
Na chwilę przed wielkanocnymi podróżami świątecznymi prezentujemy kolejne dwa budynki dworcowe, któr ...
Znamy wyniki głosowania intern...
Architektura czasów PRL wzbudz...
Wydział Architektury Politechn...
To już drugie podejście do prz...
ZOBACZ WSZYSTKIEStrona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz