Selimex – świecący biurowiec
Data dodania: 14.09.2017 Czas czytania: ~ 2 min
Państwa głos został zapisany. Głosować można raz na 24 godzinny na jeden obiekt z wybranej kategorii.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera
Data dodania: 14.09.2017 Czas czytania: ~ 2 min
Werner Tscholl zaprojektował dla firmy Selimex nową siedzibę. Biurowiec powstał w Laces, niewielkiej, tyrolskiej miejscowości we Włoszech. Budynek charakteryzuje się zarówno wyjątkowo uporządkowaną bryłą, jak i ciekawym pomysłem na jej wyróżnienie z otoczenia.
Werner Tscholl zaprojektował dla firmy Selimex nową siedzibę. Biurowiec powstał w Laces, niewielkiej, tyrolskiej miejscowości we Włoszech. Budynek charakteryzuje się zarówno wyjątkowo uporządkowaną bryłą, jak i ciekawym pomysłem na jej wyróżnienie z otoczenia.
Selimex – to firma zajmująca się handlem zdrową żywnością. Jej włoska główna siedziba stanęła w miejscowości Laces, przy drodze wjazdowej do miasta. Budynek otrzymał wyjątkowe położenie – z jednej strony mając główną szosę, z drugiej – tory kolejowe. Siłą rzeczy więc nowy biurowiec miał szansę stać się miejscem rozpoznawalnym. Architekt postanowił to wykorzystać.
Projektujący biurowiec Selimex Werner Tscholl stworzył obiekt wyjątkowy. Z jednej strony gmach jest wyjątkowo prosty i daleko mu do ekstrawaganckich konstrukcji, z drugiej jednak sprawia wrażenie efektownej rzeźby, ciekawej zarówno za dnia, jak i po zmroku.
Selimex ma formę szklanego kubika. Czterokondygnacyjna bryła ma elewacje ze szkła. Nałożono na nie jednak dodatkową, grubą „ramę”, która porządkuje elewacje, dzieląc je na różne kwadraty okien. Ale nie tylko. W grubych ramach kryją się diody LED, które po zmroku zupełnie zmieniają wygląd budynku.
Za dnia Selimex ma elewacje utrzymane w tonacji ciemnozielonej. Dzięki temu gmach doskonale komponuje się z roślinnością wokół i z zadrzewionymi stokami gór na horyzoncie. Po zmroku jednak światła, ukryte w elewacji odmieniają oblicze biurowca. Mogą się bowiem świecić na kilka różnych kolorów (m.in. czerwony, niebieski, fioletowy), zmieniając tym samym budynek w efektowny lampion.
Ale na tym nie koniec uroków biurowca Selimex. Kubiczny gmach, który za dnia jest nudnym miejscem pracy, a w nocy świecącą rzeźbą, posadowiono na środku stawu. Poprzez otoczenie go ze wszystkich stron wodą budynek nabrał nieco nierealnego wyglądu.
Foto: www.werner-tscholl.com
Zobacz także: H-VAC – niezwykła nadbudowa
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Bardzo często słyszy się dziś o modernizacjach istniejących budynków, obiektów poprzemysłowych, zaby ...
Hasłem czwartej edycji konferencji Architektura o niskim śladzie węglowym był Low tech - high tech. ...
Hasłem przewodnim drugiej edycji naszej konferencji Medycyna w architekturze będzie projektowanie pr ...
Pod koniec października Malta...
Trwa realizacja ostatniego eta...
LUMBER 4 to drewniany budynek...
Milwaukee, miasto w stanie Wis...
ZOBACZ WSZYSTKIEStrona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz