Co czeka architekturę w 2021 roku?
Data dodania: 11.01.2021 Czas czytania: ~ 4 min
Państwa głos został zapisany. Głosować można raz na 24 godzinny na jeden obiekt z wybranej kategorii.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera
Data dodania: 11.01.2021 Czas czytania: ~ 4 min
Wydaje się, że pandemia, która zdominowała rok 2020 zamroziła wszystkie debaty. Zaskoczeni i niepewni, jak się wobec nowego zjawiska zachowywać, zapomnieliśmy o tematach, które były analizowane jeszcze chwilę wcześniej. W odstawkę poszły kwestie zmian klimatycznych i tego, jak powinno się zmienić w związku z nimi budownictwo, mniej rozmawialiśmy o koniecznych zmianach w organizacji miast i chaosie przestrzennym, o problemach mieszkalnictwa. Z drugiej strony przeniesienie całego życia społecznego do internetu otworzyło dostęp do znacznie większej liczby architektonicznych wydarzeń – bez wychodzenia z domu można było oglądać wystawy z całego świata, słuchać wykładów, brać udział w dyskusjach. To paradoks roku 2020: mniej się przemieszczaliśmy, ale łatwo mogliśmy mieć większy niż kiedykolwiek kontakt z architekturą…
Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie
Trudno jest podsumować rok 2020, bo wydaje się, że wszystko, czym żyliśmy do tej pory się zatrzymało. Owszem, powstawały nowe budynki, ale choćby przez to, że trudno je było oglądać, nie do końca się nimi cieszyliśmy. Może zyskały na tym konkursy, informujące nas, które bryły są najlepsze? Poznaliśmy najpiękniejsze realizacje architektoniczne z Warszawy czy Poznania, laureatów konkursu architektonicznego „Polityki” i Nagrody Roku SARP. W 2020 roku laureatem Honorowej Nagrody SARP został Zbigniew Maćków.
Budynek mieszkalno-usługowy Żelazko w Poznaniu
Ważnym zjawiskiem, które zaistniało w 2020 roku i które zapewne rozwijać się będzie w kolejnych latach jest to, że architektura staje się skromniejsza i lepiej odpowiadająca na realne potrzeby użytkowników. Jeśli przejrzymy obiekty nagrodzone w ważnych konkursach architektonicznych widać wyraźnie, że uznanie jury zdobyły bryły niewielkie, lokowane często w mniejszych miejscowościach i skrojone na miarę potrzeb lokalnej społeczności. Ta społeczna i ekonomiczna wrażliwość – to bez wątpienia ważny trend zarówno w polskiej, jak światowej architekturze. W obliczu klęski klimatycznej, ruchów migracyjnych, licznych problemów społecznych i politycznych (Brexit, sytuacja w USA, zamieszki społeczne we Francji, dochodzenie do głosu coraz bardziej radykalnych ruchów populistycznych) nie tylko nie ma już miejsca dla wielkich, spektakularnych brył, ale wydaje się, że nawet „nie wypada” takich budować (nie bez powodu powstają teraz tylko na Bliskim Wschodzie, który rządzi się nieco innymi prawami).
Dom dla bezdomych w Jankowicach
Dom dla bezdomych w Jankowicach
Jeśli spojrzeć na mijający rok z szerszej niż osobista perspektywy okaże się, że duża część tematów, które nas w nim dotykały wcale nie jest nowa. Choć o zmianach klimatycznych mówiliśmy w tym roku mniej, wiemy, że pandemia także jest wynikiem nadmiernej eksploatacji naszej planety i że takie zdarzenia z tego powodu będą się powtarzać. Nie zniknął więc najbardziej naglący problem zadbania na nowo o nasze środowisko. Który o tyle trudno wcielić w życie, że wymaga od ludzi zmiany sposobu życia (np. nieustannego przemieszczania się pomiędzy kontynentami – to przecież w ten sposób świat zdobył koronawirus).
Ekopark w Ursusie
Nowy Targ, Wrocław
Pandemia obnażyła problemy mieszkaniowe Polek i Polaków – że mieszkamy w zbyt małych mieszkaniach, nie mamy wokół nich zieleni, bezpiecznych, kameralnych miejsc do odpoczynku czy usług w zasięgu spaceru. Ale czy tego nie wiedzieliśmy już wcześniej? W obliczu przejścia na pracę zdalną, która wg ekspertów w jakimś zakresie zostanie już z nami na zawsze wciąż aktualne pozostaje pytanie o setki tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowych, wciąż budowanych w każdym właściwie polskim mieście. Na razie nikt nie podejmuje się prognozować, jak one się zmienią w najbliższym czasie. Pewnie i tak będą potrzebne, ale czy nie trzeba będzie jakoś ich zmodyfikować? Pozbawieni możliwości podróżowania odkryliśmy na nowo nasze miasta, a przede wszystkim okolice domów, doceniając parki, zieleńce, skwery. Czy o konieczności ich rozwijania nie mówiło się już wcześniej? Czy nie debatowaliśmy też już o tym, aby miasta zacząć zmieniać tak, by były wygodniejsze dla pieszych i rowerzystów? W tym roku wiele w tej materii zrobiono w Krakowie czy Gdańsku, prawdziwa rewolucja dzieje się w Paryżu, Wiedniu czy Oslo, które to stolice z najbliższym czasie mają się stać wzorcowymi metropoliami XXI wieku ze zminimalizowaną liczbą aut, za to pełne zielni i przyjazne przede wszystkim pieszym. W takich miastach żyje się bezpieczniej, zdrowiej (czystsze powietrze!), przyjemniej, trudniej też w nich o ogniska wirusa.
Varso Place, Warszawa
Żłobek Publiczny Nr 67 w Wesołej
Wydaje się więc, że rok 2020 i pandemia, która go zdominowała wiele z urbanistycznych i architektonicznych problemów nie tyle ujawniła, co spowodowała, że zaczęliśmy je widzieć wyraźniej. Bo one istniały wcześniej i o nich widzieliśmy. Teraz nadszedł czas, aby ulepszające nasz świat projekty wcielić w życie.
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Kilka dni temu papież Franciszek zaaprobował dekret o heroiczności cnót hiszpańskiego architekta Ant ...
Znamy wyniki głosowania internautów w ramach siedemnastej edycji Plebiscytu Polska Architektura XXL. ...
Na chwilę przed wielkanocnymi podróżami świątecznymi prezentujemy kolejne dwa budynki dworcowe, któr ...
Znamy wyniki głosowania intern...
Architektura czasów PRL wzbudz...
Wydział Architektury Politechn...
To już drugie podejście do prz...
ZOBACZ WSZYSTKIEStrona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz