Najładniejszy warszawski plac

5 lipca 2022 roku prezydent Warszawy uroczyście otworzył po przebudowie warszawski Plac Pięciu Rogów, przestrzeń u zbiegu ulic Chmielnej Brackiej, Kruczej, Zgoda i Szpitalnej. Jeszcze kilka lat temu okolica, choć niezwykle intensywnie użytkowana przez pieszych, zdominowana była przez samochody – plac był de facto skrzyżowaniem, a wolne przestrzenie zajmowały parkingi. Inwestycja na Placu Pięciu Rogów nie tylko radykalnie odmieniła charakter tego śródmiejskiego placu, ale i bardzo pobudziła debatę na temat tego, jak podobne miejskie place powinny współcześnie wyglądać.

Idealna przestrzeń publiczna

Przemiana Placu Pięciu Rogów, który teraz został oddany w użytkowanie przede wszystkim pieszym i rowerzystom, jest częścią większego przedsięwzięcia, które ma uczynić centrum stolicy bardziej przyjaznym ludziom, ale i lepiej odpowiadającym wyzwaniom związanym ze zmianami klimatu. Jednym z kolejnych etapów tego działania ma być modernizacja ulicy Chmielnej. Inwestycja wpisuje się w coraz bardziej emocjonującą debatę na temat, tego jak należy przebudowywać miasta, aby w czasach katastrofy klimatycznej, ale i stare wzrastającej liczby ludności dało się w nich w miarę wygodnie i zdrowo żyć. Przemiana Placu Pięciu Rogów i dyskusja, która wywołała, aż nazbyt wyraźnie pokazała, że zmiany idą zbyt wolno. Plac, mimo że wyraźnie zmienił się na lepsze, w dużej części mieszkańców wzbudził niechęć – choć przybyło na nim drzew, dziś ta ilość wydaje się niewystarczająca, użytkownicy widzą brak niskiej zieleni czy wygodnych miejsc do siedzenia.

Potrzeba zieleni w mieście

Pokłosiem tej debaty można uznać przeprowadzony ostatnio przez „Gazetę Wyborczą” plebiscyt na „najlepszy plac w centrum Warszawy”. W stolicy od lat mówi się o konieczności zmiany wyglądu miejskich placów, których znakomita większość – to albo wielkie węzły komunikacyjne, albo parkingi (albo jedno i drugie). Wyniki prasowego plebiscytu to potwierdzają – najwyższe miejsca w tym rankingu zajęły te nieliczne warszawskie place, na których jest zieleń, miejsca do siedzenia, przestrzenie dla pieszych. Zdecydowanym zwycięzcą okazał się Plac Grzybowski, który zebrał aż 41,1% głosów. To chyba jedyny ze śródmiejskich placów (nie licząc nowego Placu Pięciu Rogów), który oddany jest w użytkowanie przede wszystkim pieszym, na którym jest dużo zieleni, można posiedzieć, odpocząć, w pewnym oddaleniu od ruchu ulicznego i hałasu.

Kolejne miejsce na liście i 25,6% głosów przypadło Placowi Zbawiciela. Ten co prawda jest ważnym skrzyżowaniem, jednak na lato ulica jest tu już drugi rok z rzędu zwężana, ponadto jezdnie otaczają szerokie chodniki i bardzo liczne tu kawiarnie i bary. To miejsce modne i lubiane, bo łączy w sobie śródmiejski gwar z przestrzenią, w której można spędzić więcej czasu, spotkać się ze znajomymi, spędzić wieczór.

Trzecie miejsce w plebiscycie zajął nowo powstały Plac Pięciu Rogów. Na niego – mimo że nie wszyscy jeszcze doświadczyli tej nowej przestrzeni – zagłosowało 9,5% uczestników plebiscytu. Kolejne miejsce na liście najlepszych placów w centrum stolicy zajął Plac Dąbrowskiego – znów jeden z niewielu zielonych, pieszych, pełnych ławek i zacisznych miejsc w śródmieściu.

Nie przegap okazji!!!

zapisz się do naszego newslettera