Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera


Ming Pei: światło pustyni ożywia geometrię budynków

 

Czas czytania: ~ 5 min


SnJfXRykB3PKu5amaVDShC7N87LieKcCXnpxTXKK2XcubXlKu4M1ZN4xI8kc_im-pei.jpg
W architekturze islamu najważniejszą rolę odgrywa geometria i słońce, które sprawia, że potężne bryły budynków ożywają. – mówi Ieoh Ming Pei w wywiadzie poświęconym jego najnowszej realizacji – otwartemu 1 grudnia 2008 r. Muzeum Sztuki Islamu w Doha w Katarze.
vp3OfnCqAiX7hpwYLAosADQGkhE4yjB8kWPi6kHU9hhE3DZDBkiQFjnm2u8r_doha.jpg
Jak doszło do tego, że zaangażował się pan w projektowanie i budowę nowego Muzeum Sztuki Islamu w Doha?

I. M. Pei: W konkursie na projekt muzeum, który książę Aga Khan ogłosił w 1997 r., wybrano dwóch architektów. Pierwszym był Charles Correa, drugim – Rasem Badran z Libanu. W końcu to Badranowi władze Kataru powierzyły opracowanie projektu muzeum, mającego powstać przy promenadzie Corniche. Niestety, jego projekt nie został zrealizowany. Wtedy skontaktował się ze mną Luis Monreal, jeden z członków jury, którego później Aga Khan mianował dyrektorem zarządu do spraw kultury. I, chociaż nie brałem udziału w konkursie, udało mu się przekonać emira, że powierzenie mi projektu nowego muzeum może być dobrym rozwiązaniem. Przedstawiono mi kilka propozycji lokalizacji muzeum wzdłuż wybrzeża, w tym tę pierwotnie dla niego przeznaczoną, ale ich nie zaakceptowałem. Wprawdzie nie było tam jeszcze zbyt wielu budynków, ale obawiałem się, że wkrótce mogą tam powstać i zagłuszyć nowy gmach. Zapytałem, czy mógłbym sam wybrać miejsce, które zapewniłoby mu najlepszą ekspozycję. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że było to bardzo egoistyczne z mojej strony.

Jaka była droga, która doprowadziła pana do ostatecznego projektu Muzeum Sztuki Islamu?

To był jeden z najtrudniejszych projektów, nad jakim kiedykolwiek pracowałem. Uznałem, że powinienem w tym projekcie uchwycić esencję architektury islamu. Problem w tym, że ona jest niezwykle różnorodna – od Półwyspu Iberyjskiego przez Indie po granice Chin i jeszcze dalej. Wcześniej dobrze znałem Wielki Meczet w Kordobie (784-66, 961-66, 987-90) i myślałem, że reprezentuje on szczyt osiągnięć islamskiej architektury. Ale okazało się, że się myliłem. Połączenie wpływu klimatu i kultury Hiszpanii sprawiły, że meczetu w Kordobie nie można uznać za kwintesencję tego, czego szukałem.

Tak samo było w Fatehpur Sikiri – stolicy indyjskiej prowincji Mughal, gdzie znajduje się największy w Indiach meczet Jama Masjid. Zdawałem sobie sprawę, że mój proces intelektualnych poszukiwań może wydawać się bardzo subiektywny, ale tam wpływy indyjskie wydawały mi się zbyt oczywiste i silne. Znowu nie znalazłem źródła inspiracji dla projektu.

Nawet wielki meczet Umayyad w Damaszku (709-15) – najstarszy zachowany monumentalny meczet, wydawał się czerpać z architektury wczesnochrześcijańskiej. Rzymskie świątynie i bizantyjskie kościoły stały tam zanim ten meczet został zbudowany. A skoro można było zauważyć wpływ estetyki bizantyjskiej, znowu uznałem, że nie tego szukałem.

Potem pojechałem do Tunezji i chociaż moim zamiarem było przede wszystkim odwiedzanie meczetów, zainteresował mnie inny typ architektury – fortece w Monastyrze (796 r.) i Sousse (821 r.). Wtedy poczułem, że zbliżam się do esencji islamskiej architektury, w której najważniejszą rolę odgrywa geometria i słońce, które sprawia, że potężne bryły budynków ożywają.

Gdzie ostatecznie znalazł pan budynek, który uznał za esencję architektury islamu?

Zacząłem rozumieć, dlaczego czułem, że Kordoba nie jest tak naprawdę reprezentacyjna dla tej architektury. Jest zbyt kolorowa i luksusowa w porównaniu z budynkami, które można znaleźć w sercu świata islamskiego. Może właśnie dlatego, że nie leży na pustyni, gdzie wznosi się proste i surowe budynki, które żyją dzięki słońcu? W końcu zacząłem się zbliżać do prawdy. Myślę, że znalazłem to, czego szukałem w meczecie Ahmeda Ibn Tuluna w Kairze (876-879).

Mała fontanna służąca do ablucji, otoczona z trzech stron podwójnymi arkadami, nieco późniejsza od samego budynku, odznacza się niemal kubistyczną ekspresją geometrycznej konsekwencji form – od ośmiokąta do kwadratu i od kwadratu do koła. To nie przypadek, że Le Corbusier tak wiele nauczył się od architektury basenu Morza Śródziemnego i islamu z jej surowością, światłem i cieniem oraz subtelnymi odcieniami kolorów. W środku meczetu Ibn Tuluna znalazłem więc w końcu to, czego szukałem.

Pana projekt faktycznie wyraża abstrakcyjną ideę czystości i prostoty, leżącą u podstawy architektury meczetu w Kairze, ale, z drugiej strony, wprowadził pan do niej także kilka elementów dekoracyjnych, prawda?

Pozostałem wierny inspiracji, jaką odnalazłem w meczecie Ibn Tuluna i która wypływała z jego prostoty i surowości. To była ta esencja, którą chciałem przenieść pod pustynne słońce Doha. To właśnie światło pustyni przekształca architekturę w nieustannie się zmieniającą grę świateł i cieni. Muszę jednak przyznać, że pozwoliłem sobie na kilka subiektywnych decyzji, związanych z moim własnym odczuciem architektury islamu. Bardzo często robiła na mnie wrażenie eksplozja elementów dekoracyjnych, min. na dziedzińcu meczetu Umayyed w Damaszku, albo we wnętrzu Świątyni na Skale w Jerozolimie (687-691). Podziwiałem także perforowaną ślusarkę w Egipcie. Stąd w nowym muzeum pojawiły się wysokie na 32 metry, perforowane lampiony, które są widoczne z zewnątrz, nawet z dużej odległości. Punktem kulminacyjnym centralnej przestrzeni jest okulus w szczycie wykonanej ze stali nierdzewnej kopuły. Wpadające przez niego światło tworzy na pokrywających jej wnętrze ściankach piękne wzory. Następnie, geometryczna matryca przekształca kopułę z koła w ośmiokąt, a ośmiokąt w kwadrat. Z niego zaś wychodzą cztery trójkątne ściany, które tworzą podpory kolumn atrium.

Dziękuję za rozmowę
Źródło: islamonline.net
Więcej o Muzeum Sztuki Islamu w Doha w Katarze

Podepnij swój artykuł

Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

tagi

Tak będzie wyglądać nowy budynek Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu
Tak będzie wyglądać nowy budynek Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu

Nowy budynek Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu autorstwa pracowni WXCA i Archimed jest po ...

Piękno w prostocie – hala w Książu Wielkopolskim
Piękno w prostocie – hala w Książu Wielkopolskim

W rozstrzygniętej niedawno 5. edycji Nagrody Architektonicznej Województwa Wielkopolskiego NAWW hala ...

E-konferencja Akustyka w architekturze. IV edycja.
E-konferencja Akustyka w architekturze. IV edycja.

Zmiana hałasu w dźwięk to jeden z ważniejszych aspektów pracy architektów podczas procesu projektowa ...

KOMENTARZE
Komentarze
Brak komentarzy
Zaloguj się, aby dodać komentarz

Sylwetki
ZOBACZ TAKŻE

PRACA:
Zatrudnię
  • Zatrudnię

Nie przegap okazji!!!

zapisz się do naszego newslettera