Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera


Hala na liście

 

Czas czytania: ~4 min


hala ludowa we Wrocławiu na liście UNESCO

 

c1bJxpWDadagwF3UMaAvncuAatfzTB1xgw1i2D9AOeKzhBd4xddkjfiZFv6f_hl1.jpg
Jest wybitnym dziełem architektury modernistycznej i jedną z najbardziej charakterystycznych budowli Wrocławia. Hala Ludowa, nazywana tak od połowy lat czterdziestych, wcześniej - Hala Stulecia, została wzniesiona w latach 1911 - 1913 na potrzeby wielkiej wystawy w 100. rocznicę niemieckiego zwycięstwa nad Napoleonem. Wzbudzała emocje, zanim jeszcze zapadła decyzja o rozpoczęciu budowy: przedstawiony przez Maksa Berga projekt był tak nowoczesny, że wywołał konsternację wśród wrocławskich radnych, którzy obawiali się zarówno o koszty, jak i bezpieczeństwo. Rozpiętość kopuły hali została wyliczona na 65 metrów, co pozwoliło pobić rekord budowniczych rzymskiego Panteonu. Jako budulec Berg wykorzystał żelbet. Napięcie sięgnęło szczytu, gdy rozpoczęło się zdejmowanie rusztowań - sądzono, że żelbetowo-szklany kolos runie... - Genialne dzieło genialnego architekta, który perfekcyjnie umiał wykorzystać materiały i technologie, jakimi wówczas dysponowano - mówi Grzegorz Grajewski, dyrektor Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków we Wrocławiu, współautor wniosku o wpisanie Hali Ludowej na Listę UNESCO. - To samo dotyczy organizacji pracy, która musiała być naprawdę nowoczesna, skoro udało się wznieść tego giganta w ciągu zaledwie półtora roku. Geniusz Berga polegał i na tym, że potrafił przekonać miasto do zainwestowania w tak rewolucyjny pomysł. Budowla, chociaż miała upamiętnić zwycięstwo nad Napoleonem, nie była po prostu pomnikiem - projekt kładł nacisk na funkcję: to miało być miejsce, gdzie ludzie spotykają się, świętują, biorą udział w imprezach. Paradoksalnie, w czasach cesarstwa powstała świątynia demokracji, widać to nawet w układzie wnętrza, bez tradycyjnego podziału na widownię i scenę - tak, żeby widz mógł uczestniczyć w wydarzeniach artystycznych. - Do dzisiaj ten typ konstrukcji pozostaje nowatorski i wyjątkowy - mówi dr Jerzy Ilkosz, dyrektor Muzeum Architektury we Wrocławiu i autor monografii Hali Ludowej. - Wrocławską halę znajdziemy w każdym podręczniku historii architektury. Stała się wzorcem dla pokoleń architektów. Również w warstwie estetycznej jest to obiekt niezwykły: odzwierciedla wszystko, co istniało w sztuce i architekturze tamtego okresu. Odnajdziemy więc wpływy tradycji antycznej, ale i renesansu, gotyku, idei syntezy sztuk i teatru operowego Wagnera. W hali zostały wybudowane największe na świecie - w owym czasie - organy (zdemontowane po wojnie), Berg chciał też, żeby wnętrze ozdobiły freski i witraże, jednak zabrakło na nie pieniędzy. Budowla - w dużej części przeszklona - jest też jednym z pierwszych przykładów ekspresjonizmu w architekturze. Położona w środku miasta hala była świadkiem burzliwej historii Wrocławia i całego Dolnego Śląska. Dzięki niej niemieckie Breslau zyskało na znaczeniu - tu odbywały się ważne międzynarodowe imprezy targowe. Była też wykorzystywana propagandowo, do organizacji wieców i mityngów; kilkakrotnie przemawiał w niej Hitler. Niemiecka przeszłość hali spowodowała, że po II wojnie światowej stała się obiektem kłopotliwym. Jej oswajanie rozpoczęło się w 1948 r. wraz z organizacją Wystawy Ziem Odzyskanych, która miała być manifestacją polskości tych terenów. W hali odbywały się też imprezy kulturalne i rozrywkowe - koncertowały tutaj gwiazdy, np. Marlena Dietrich. W latach 70. działało tu kino Gigant - jedno z największych w Polsce. W najnowszych dziejach budowli najważniejszy był 46. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w 1997 r. z udziałem papieża Jana Pawła II. Z tej okazji obiekt poddano gruntownej renowacji. W ubiegłym roku, na mocy decyzji prezydenta RP, Hala Ludowa została uznana za pomnik historii, a więc zaliczona do grupy zabytków najwyższej rangi w kraju. Umieszczenie jej na prestiżowej Liście UNESCO to wyróżnienie jeszcze większe, bo o charakterze międzynarodowym, i niewątpliwy atut promocyjny. - Hala została zaprojektowana jako centralny punkt terenów wystawowych - mówi Grzegorz Grajewski. - Po wojnie ten układ zatarł się, budynki znajdujące się w otoczeniu trafiły w ręce różnych właścicieli. Mam nadzieję, że wpisanie obiektu na Listę UNESCO pomoże w odtworzeniu oprawy właściwej dla takiego brylantu. Hala została wpisana pod swoją pierwotną nazwą - jako Hala Stulecia. Komitet UNESCO w uzasadnieniu decyzji stwierdził m.in., że obiekt ten jest pionierskim osiągnięciem nowoczesnej inżynierii oraz wybitnym przykładem nowoczesnej architektury gmachów użyteczności publicznej. Żródło: Rzeczpospolita
SDXYk2607CUdCXqHmiyt5GMFWutKDWMVNQBtk97BRPl3QvOq6D0pay3iZ4IE_hl2.jpg
grv86fIzAZVMOF6cmfS0OtNGFyVrX9pMDs3o6U1EIMkFUgF7lSSn00qhHU6Q_hl3.JPG
gJ1lPnMgmLfNm6VUHRxzgSHbkxql6YWPWBGUw0iAWvncnyMSwcwjOJrqBJkD_hl4.jpg

Podepnij swój artykuł

Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

tagi

Projekt dla nauki o drewnie
Projekt dla nauki o drewnie

Centrum Sztuki i Nauki o Drewnie Xylopolis – to jedna z nowych inwestycji planowanych przez władze W ...

Pierwsza edycja konferencji „Kolor w architekturze” za nami
Pierwsza edycja konferencji „Kolor w architekturze” za nami

Dużym zainteresowaniem cieszyła się pierwsza edycja konferencji na temat Evidence Based Design i wyk ...

Plebiscyt Polska Architektura XXL 2023 – internauci wybrali najlepsze realizacje minionego roku
Plebiscyt Polska Architektura XXL 2023 – internauci wybrali najlepsze realizacje minionego roku

Znamy wyniki głosowania internautów szesnastej edycji Plebiscytu Polska Architektura XXL. Publicznoś ...

KOMENTARZE
Komentarze
Brak komentarzy
Zaloguj się, aby dodać komentarz

Kraj
ZOBACZ TAKŻE

PRACA:
Zatrudnię
  • Zatrudnię

Nie przegap okazji!!!

zapisz się do naszego newslettera