Wojna o Forum?
Data dodania: 25.04.2008 Czas czytania: ~3 min
Państwa głos został zapisany. Głosować można raz na 24 godzinny na jeden obiekt z wybranej kategorii.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera
Data dodania: 25.04.2008 Czas czytania: ~3 min
Minęło kilka miesięcy od ogłoszenia wyników konkursu na Forum Morskie w Gdyni. Wygrał go Stanisław Fiszer razem z biurem Fiszer Atelier 41. Nagrodzony projekt nie został jednak zaakceptowany przez gdyńskie środowisko architektów, wywołując gwałtowną krytykę. Dotyczą one przede wszystkim niewykorzystania potencjału miejsca i niezrealizowania przedwojennych założeń urbanistycznych.
Forum Morskie miało być od początku dzielnicą reprezentacyjną i już w latach 20. zaproponowano, żeby przypominało ono wenecki plac Św. Marka i otwierało się na morze. W 1938 roku architekt Stanisław Filipkowski zaplanował tam plac, na którym miały zostać umieszczone gmachy administracyjne, hotele, teatr oraz Bazylika morska.
Podstawowym przedmiotem dyskusji w gdyńskim środowisku jest problem, w jaki sposób projekt Stanisława Fiszera odnosi się do tych założeń, a także do wytycznych konkursu, w których istotnym zapisem był widok ze strony morza na miasto i z Forum na port, marinę i Zatokę Gdańską. W projektcie Fischera sześć hektarów zajmie duży plac pośrodku Forum, na którym znajdą się trzy czterokondygnacyjne obiekty: Teatr Miejski, Galeria Sztuki Współczesnej i Mediateka.
Interwencja architekta jest bardzo powściągliwa. Część terenu na Wschód od Skweru Kościuszki ma zostać taka, jak do tej pory. Rozczarowało to wiele osób, które wiązały duże nadzieje z nowym zagospodarowaniem tego miejsca i stworzenie prawdziwego centrum miasta. Przez nowe Forum Gdynia miała zostać na nowo powiązana z morzem, tak jak było w planach międzywojennych. Tymczasem, jak uważa dr hab. inż. arch. Maria Jolanta Sołtysik z Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej, nie zostało to w żaden sposób wzięte pod uwagę. Wręcz przeciwnie, tam gdzie reprezentacyjny plac powinien się otwierać na morze, pozostawiono aleję topolową, która skutecznie je zasłania. Stanisław Fiszer tłumaczył w wywiadzie udzielonym Katarzynie Fryc z "Gazety Wyborczej", że "drzewa są tu potrzebne, stanowią swoisty filtr i naturalne przejście ze strefy miejskiej na plażę. Ludzie lubią przebywać wśród drzew. A ja nie chciałem zaczynać tworzenia czegoś od likwidacji".
W nowym projekcie bez zmian pozostawiono także Ośrodek Żeglarski z klubem "Kotwica", który prof. Sołtysik uważa za nieciekawy architektonicznie i otoczony chaotycznie rosnącą zielenią. Także Centrum Kultury odwrócono od basenu portowego, co jest kolejnym dowodem na niewykorzystanie atutów położenia Gdyni.
„Projekt tak wyjątkowego miejsca, które jest symbolem polskiej planistyki, prowokuje pytania dotyczące tego, jakie relacje buduje on z tym, co zastane, ale także jak chce to zmieniać. Nagrodzona w konkursie koncepcja mogłoby równie dobrze powstać w dowolnym, innym miejscu w głębi kraju. Idea Forum Morskiego została w niej zaprzepaszczona. Nie zostały wyeksponowane nadmorskie walory krajobrazowe Gdyni" – podsumowuje prof. Sołtysik.
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
25 kwietnia 2024 roku poznaliśmy laureata najważniejszego na naszym kontynencie plebiscytu na najpię ...
10 kwietnia 2024 w Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego w Warszawie odbyła się pierwsza edycja konfere ...
Zbudowana w latach 70. według projektu warszawskiego architekta Jerzego Bogusławskiego wieża ciśnień ...
W połowie kwietnia tego roku w...
Stodoła na stoku w Bieszczadac...
W czerwcu 2023 roku na chorzow...
Lipowy Office Park przy ul. Żw...
ZOBACZ WSZYSTKIEStrona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz