Centrum handlowe dobrze zaprojektowane
Data dodania: 17.02.2016 Czas czytania: ~ 2 min
Państwa głos został zapisany. Głosować można raz na 24 godzinny na jeden obiekt z wybranej kategorii.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera
Data dodania: 17.02.2016 Czas czytania: ~ 2 min
średniej wielkości. Pracownia AP Szczepaniak niedawno zaprojektowała podobny obiekt dla Lubina.
Centrum handlowe przez lata kojarzyliśmy z wielką halą hipermarketu, położoną na obrzeżach miasta. Kilka lat temu centra handlowe – nazywane już galeriami – zaczęły pojawiać się także w centrach miast. Zmieniła się wtedy ich forma architektoniczna, zyskały bardziej oryginalne bryły, w wielu przypadkach projektanci starali się je wpisać w miejski kontekst.
Centrum handlowe o ciekawej formie znaleźć można w Olsztynie, Kielcach, Warszawie. Czy jednak atrakcyjna bryła wystarczy, aby taki obiekt nie był krytykowany? Ładna forma nie zmienia przecież faktu, że duży, kumulujący w swoim wnętrzu mnóstwo sklepów i „wchłaniający” ludzi z ulic gmach szkodzi miejskiej przestrzeni, degraduje ją, zubaża.
Kolejne centra handlowe powstają wciąż w polskich miastach – nawet tych średniej wielkości. Pracownia AP Szczepaniak niedawno zaprojektowała podobny obiekt dla Lubina. „Ulokowanie galerii handlowej w centrum miasta nie musi być zabiegiem, który dewastuje najbliższą okolicę. Należy jednak pamiętać o jakości, zarówno architektury, jak i usług, które się w niej ulokuje” – tłumaczą architekci, przedstawiając swój projekt, który został pomyślany tak, aby obiekt harmonijnie wpisywał się w najbliższe otoczenie. „Budynek wpisuje się w „Oś” prowadzącą od zabytkowej baszty w kierunku Ratusza, którego wieża jest dominantą, zwieńczoną ozdobnym hełmem i zegarem. W bezpośrednim sąsiedztwie planowanej galerii znajdują się fragmenty muru obronnego i zabytkowy kościół – mówi Agnieszka Szczepaniak, prezentując propozycję biura AP Szczepaniak.
Centrum handlowe w Lubinie ma mieć elewacje prawie w całości wykonane ze szkła. Pomysłem architektów na połączenie nowoczesności z tradycją jest nadrukowanie na zewnętrznych ścianach budynku obrazów, przedstawiających zabytkowe kamienice. Ten nietypowy zabieg ma na celu wkomponowanie nowej kubatury w historyczną zabudowę lubińskiego rynku. Architekci chcieli uniknąć wrażenia obecności, jakie często ma miejsce, gdy w historycznej miejskiej tkance wyrasta nowy, duży obiekt handlowy. Czy ten pomysł przyniesie zamierzony skutek?
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Projekt "Dom w Katowicach I" autorstwa pracowni DD Architekci to przykład połączenia minimalistyczne ...
Zakończyła się budowa deweloperskiego budynku mieszkalnego na rogu ulic Zachodniej i Więckowskiego w ...
Społeczeństwo polskie należy do grupy najszybciej starzejących się społeczeństw europejskich, zajmu ...
W bezpośrednim sąsiedztwie bar...
Znamy wyniki głosowania intern...
Architektura czasów PRL wzbudz...
Wydział Architektury Politechn...
ZOBACZ WSZYSTKIEStrona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz