Howard, dzieci i dobre, przaśne życie
Data dodania: 09.12.2013 Czas czytania: ~ 2 min
Państwa głos został zapisany. Głosować można raz na 24 godzinny na jeden obiekt z wybranej kategorii.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera
Data dodania: 09.12.2013 Czas czytania: ~ 2 min
Osiedle w książenicach
Podwarszawskie miejscowości mają bogatą tradycję odwoływania się do tradycji miasta ogrodu. Fragmenty Konstancina, Podkowa Leśna, Milanówek, Komorów czy fragmenty Żoliborza były planowane przed wojną w oparciu o idee Ebenezera Howarda. Tę ideę próbuje też odświeżyć w nowoczesnych warunkach osiedle w Książenicach. Co z tego wyszło ?
Pomysł na Książenice powstał w nawiązaniu do położonej w pobliży Podkowy Leśnej - miasta zaprojektowanego w 1925 roku przez Antoniego Jawornickiego na zlecenie właściciela tych terenów Stanisława Lilpopa - przedwojennego przemysłowca. Pomysł nasunął się sam. Skoro mieliśmy do dyspozycji 140 hektarową, pięknie położoną działkę wśród lasów, to nawiązanie do położonej w pobliżu Podkowy wydawało nam się najbardziej naturalnym ruchem - mówi Grażyna Pasznik-Śledzińska, prezes MTG Agri-Rol S.A. - dewelopera, który jest właścicielem Książenic. Niewątpliwie była to też dobra zagrywka marketingowa - powołanie się na nośną ideę, która wzbudza wśród potencjalnych klientów dobre skojarzenia. Projekt przygotowały warszawskie biura - Atelier 2 Konrada Kuczy - Kuczyńskiego (projekt pierwotny) i Bulanda - Mucha Architekci (projekt ostateczny).
Stopniowa zabudowa
Działka podzielona została na sześć stref, które są stopniowo uzbrajane i sprzedawane pod zabudowę jednorodzinną. Ten proces rozpoczął się w 2003 roku i trwa do dzisiaj. Agri-Rol liczy na to, że do 2020 roku sprzedaż się zakończy i inwestycja będzie sfinalizowana. Projekt pracowni Bulanda - Mucha zawiera idee z wizji Howarda - całość jest skupiona wokół centralnego rynku, który jednocześnie jest też łącznikiem pomiędzy wszystkimi elementami, poza część mieszkalną wypchnięto usługi oraz szkołę publiczną, która zresztą jest dumą osiedla. Na terenie osiedla jest kościół, a także małe oczko wodne. Miasto - ogród oznacza w tym wypadku, że działki są duże - od 1500 metrów kwadratowych wzwyż i że wszyscy mieszkańcy urządzają na nich swoje przydomowe zieleńce. Osiedle nie jest tak porośnięte zielenią jak Podkowa. Drzewa raczej otaczają założenie niż na nie wchodzą. Przynajmniej na razie - do czasu, kiedy rozwiną się ogródki przydomowe.
Dalsza część artykułu w najnowszym numerze e-kwartalnika Krytyka Architektury
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Projekt "Dom w Katowicach I" autorstwa pracowni DD Architekci to przykład połączenia minimalistyczne ...
Zakończyła się budowa deweloperskiego budynku mieszkalnego na rogu ulic Zachodniej i Więckowskiego w ...
Społeczeństwo polskie należy do grupy najszybciej starzejących się społeczeństw europejskich, zajmu ...
Są budynki, które urosły do ra...
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała...
„Wsi spokojna, wsi wesoła...”...
Rewitalizacja, odpowiadając na...
ZOBACZ WSZYSTKIEStrona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz